hm...
Tydzień temu, w czwartek. zasilacz od laptopa postanowil, że się zepsuje. i tym samym mam nieplanowany odwyk od kompa na ok 3 tygodnie. Teraz jestem w śmierdzącej kawiarence, a na weekend na pewno będe miała kompa, jako, że jadę nah hałz. Jeśli chcecie, załatwic ze mną jakąs sprawę (w co wątpie) albo po portu mi pokomciac (XD) to śmiało,
(
Read more... )